Парафія Пресвятої Діви Маріі Неустанної Допомоги, Бровари

Парафия Божьей Матери Ченстоховской. Мариуполь.

пʼятниця, 21 грудня 2012 р.

РАДІСНА ЗВІСТКА ДЛЯ РУЖИНА


РАДІСНА ЗВІСТКА ДЛЯ РУЖИНА

         Непорочна Діва Марія Пресвята Богородиця подарувала Ружинським Парафіянам Монаших Сестер.
Фотография         В неділю 16 грудня 2012 Року Божого Парафія Божого Тіла в Ружині та Парафія Матері Божої з Лурд в Зарудинцях привітали своїх довгоочікуваних Сестер Монахинь: Сестру Юстину та Сестру Джозеппіну. Від 15 травня 2011 року настоятель Парафії Отець Лаврентій шукав можливостей запросити монахинь до апостольської послуги в Парафії. Було багато різних спроб, багато також відмов і аж нарешті не так давно зателефонували Сестри Любові Нашої Пані Доброї і Неустанної Допомоги, які запропонували свою послугу Отцям Паулінам при Парафії в Ружині. 6 грудня, в свято Святого Миколая, Отець Лаврентій зустрівся з Сестрами в Кракові в Польщі і відразу після організаційної розмови Сестри вирішили приїхати на Україну. 8 грудня, в Урочистість Непорочного Зачаття Матері Божої, повертаючись з Новіціату Паулінів, де відбулись облечини, Отець Лаврентій приїхав за Сестрами, а вранці в неділю 9 грудня після Святої Меси, Сестри вирушили до Ружина.
         На початку Сестри перебуватимуть в Парафії протягом місяця, щоб ознайомитись з ситуацією в Парафії та визначитись з обов’язками, потім після наради з вищими настоятелями приїдуть до нас на рік часу, а в кінці вже на постійно. Така є правна процедура, але ми вже їх приняли за своїх і прагнемо огорнути любовю та опікою, щоб Сестри в нас добре себе почували та могли відважно послуговувати в Парафії.
Фотография         Бажаємо нашим дорогим і любимим Сестричкам Божої благодатті та опіки Матінки Божої.


CHARYZMAT MATKI AUGUSTYNY 
I JEJ ZGROMADZENIA
Siostry Miłości Naszej Pani Dobrej i Nieustającej Pomocy noszą medalion, na którym umieszczone są słowa: "BÓG JEST MIŁOŚCIĄ".

W swym pierwszym liście św. Jan wyjaśnia, 
iż miłość Boga jest nierozerwalnie złączona 
z miłością bliźniego: "Takie zaś mamy od Niego przykazanie, aby ten, kto miłuje Boga, miłował 
też i brata swego (1 J 4,21). Doświadczenie Bożej miłości w wigilię pierwszej Komunii św. Skłoniło Karolinę do udzielenia Bogu odpowiedzi z całą siłą jej płomiennej duszy. Już w pensjonacie nazywano ją "małą siostrą miłości".
Swego rodzaju streszczeniem charyzmatu każdego zgromadzenia zakonnego jest także sama jego nazwa. Dlaczego "Siostry Miłości"? Ponieważ Miłość to motyw przewodni w całej historii Zgromadzenia. Matka Augustyna jeszcze jako dziecko tak właśnie odczytywała swoje powołanie: "Będę siostrą miłości". Wpierw doświadczywszy miłości Bożej we własnym życiu, chciała ją nieść najbardziej potrzebującymi w tym właśnie, w miłości odczytywała swój własny, osobisty charyzmat oraz charyzmat rodzącego się z jej inspiracji Zgromadzenia.
A dlaczego "Siostry Miłości Naszej Pani Dobrej i Nieustającej Pomocy"? Matka Boża być musiała! Zbyt ważne miejsce zajmowała Ona w życiu duchowym Matki Augustyny, by mogło zabraknąć Jej imienia w nazwie Zgromadzenia. Tytuł "Naszej Pani Dobrej Pomocy (lub Rady)" wziął się stąd, że do Maryi pod tym wezwaniem zwracała się Założycielka w momencie, gdy miały się rozstrzygnąć losy fundacji jej instytutu (w latach: 1849-50).
Natomiast tytuł "Nieustającej Pomocy" pochodzi z czasów pobytu Matki Augustyny w Rzymie, gdzie utrzymywała ona bliski kontakt z redemptorystami, już wówczas propagującymi bardzo prężnie kult ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Matka Augustyna spędzała wiele czasu na modlitwie przed tą ikoną w kościele pw. Św. Alfonsa. Pociągał ją zapał, z jakim ludność Wiecznego Miasta zwracała się we wszystkich swoich potrzebach do Maryi w tym obrazie i pod tym wezwaniem. Doszła wówczas do wniosku, że - jak później napisała - dobra pomoc Maryi (tak brzmiała dotychczasowa nazwa Zgromadzenia) nie mogła być przejściowa, ale nieustająca. Okres ten był bodajże najtrudniejszym tak w życiu Założycielki, jak i Zgromadzenia. Pośród nieustannych utrapień i burz Matka Augustyna jeszcze raz powierza się pomocy Maryi i obiecuje, że do już istniejącego tytułu doda przymiotnik "nieustająca". Zamierzenie to spotkało się z jednomyślną aprobatą wszystkich sióstr. I tak, od 20 lipca 1872 r., oficjalna nazwa Zgromadzenia brzmi: "Siostry Miłości Naszej Pani Dobrej i Nieustającej Pomocy".
Oto jak pisał o Matce Augustynie ojciec Lelouchier: "Cechą charakterystyczną - żeby nie powiedzieć jedyną - Matki była całkowita i niezmienna zgodność z wolą Bożą. Nigdy nie widziano jej smutnej, zakłopotanej, czy niespokojnej pośród utrapień doczesnych i duchowych, które ją gnębiły, albo też pośród zmartwień wewnętrznych, które ją raniły. Widząc ją nieruchomą na wózku inwalidzkim, zawsze dobrą, słodką, spokojną, uprzejmą, wdzięczną za małe przysługi, nie mogłem uniknąć porównania jej do skały niewzruszonej, w którą bezskutecznie uderzyła burza".
Ponieważ "Bóg jest Miłością", usiłuje Go spotkać i pogłębić swoją wiarę, czerpiąc siłę z życia wypełnionego modlitwą, pobożnością eucharystyczną, kontemplacją męki Jezusa oraz całkowitym zaufaniem Maryi...
Ponieważ "Bóg jest Miłością", stara się zawsze odkrywać i wypełniać Jego wolę we wszystkim, zwłaszcza w wyborze dzieł do wypełnienia...
Ponieważ "Bóg jest Miłością", zaakceptuje radośnie wszystkie trudy i cierpienia, które Bóg na nią dopuści, przekonana, iż cierpienie Jemu ofiarowane ma wartość zbawczą, wartość apostolatu...
Ponieważ "Bóg jest Miłością", zechciała poświęcić się w służbie Kościołowi, a zwłaszcza Kościołowi lokalnemu, Kościołowi maurytyjskiemu...
Ponieważ "Bóg jest Miłością", i stał się sługą wszystkich biednych, zawsze szła przede wszystkim do najbiedniejszych, najmniejszych, wydziedziczonych...
Ponieważ "Bóg jest Miłością", potrafiła świadczyć o tej miłości przede wszystkim będąc czułością dla wszystkich, którzy cierpią, szczególnie dla porzuconych dzieci, osób starszych, chorych i dla cierpiących sióstr...

ZAŁOŻYCIELKA
Karolina Lenferna de Laresle, późniejsza Sługa Boża Matka Maria Augustyna, urodziła się 20 marca 1824 roku na północy wyspy Mauritius (w Pointe-aux Piments) jako córka Karola Honoriusza i Karoliny Enouf. Z małżeństwa tego narodziło się pięcioro dzieci, które zmarły we wczesnym dzieciństwie za wyjątkiem Karoliny, osieroconej przez matkę w wieku dwóch lat. Jako trzyletnie dziecko Karolina została umieszczona w pensjonacie pani Farquharson 
w Port-Louis. 
W wieku 11 lat, poprosiła o chrzest, który otrzymała 7 grudnia 1835 roku. Nocą wyglądając przez okno
i kontemplując gwieździste niebo, Karolina doświadczyła niespodziewanej radości, która głęboko ją poruszyła, o czym opowie w przyszłości jednej 
z towarzyszek.
Zapragnęła utrwalić ten moment, podejmując ważną decyzję: "Będę siostrą miłości". Nie było w tym czasie żadnych sióstr na Mauritiusie, dlatego dopiero 
w wieku 24 lat dane jej było ujawnić ten sekret życia. Jednak w jej dobrych zamiarach wspierał ją duchowo ks. Saviero Masuy, wielki belgijski apostoł Mauritiusa 
i późniejszy ojciec duchowny Sióstr Miłości. 
W pensjonacie pozostała do 14 roku życia. 
Było to pierwsze pole, na którym wzrastała jej miłość i zaczynała rodzić dobre owoce. Karolina opiekowała się chorymi i posługiwała wszędzie gdzie się dało.
Matka Augustyna opowie w przyszłości ojcu Lelouchier, swemu kierownikowi duchowemu, iż 
w wieku 23 lat miała objawienie swej misji, którego znaczenia nie pojęła od razu, jednak późniejsze wydarzenia same jej to odsłoniły. W czasie modlitwy została wezwana na Kalwarię, gdzie zobaczyła Chrystusa na krzyżu, a powyżej piękną koronę, która była dla niej przeznaczona. 
Na niebie rozciągała się wspaniała tęcza.
W ten sposób zrozumiałą, że rola założycielki, która czyniła z niej jednocześnie przełożoną generalną, pociągnie za sobą odpowiedzialność i ogromne cierpienie, czego istotnie doświadczyła, a było to 
w czasie, gdy spisywano konstytucje, które stały 
się przyczyną szeregu nieporozumień między nią 
i biskupem Hankinsonem.
Skończywszy edukację, przeniosła się do babci, 
a ojciec powierzył jej wychowanie przyrodnich sióstr. Po wykonaniu tego odpowiedzialnego zadania oddała się na służbę ubogich i chorych. Rozdała wszystko, co posiadała i oddała się pod opiekę Maryi. Odprawiła nowennę kończąc ją słowami: "Nasza Pani Dobrej Pomocy, ponieważ jesteś Dobrą Pomocą dla innych, bądź nią i dla mnie. Albo zabierz mi powołanie, albo stwórz warunki, w których mogłabym je realizować". 
Na odpowiedź Maryi nie czekała długo. Biskup był zdecydowany na fundację zgromadzenia diecezjalnego.
Karolina odbyła swój nowicjat u Sióstr Loretanek. Welon otrzymała 1 maja 1894 roku, w wieku 25 lat, przyjąwszy imię siostry Marii Augustyny. Profesję zakonną złożyła w prywatnej kaplicy Sióstr Naszej Pani z Loretto w Port-Louis 14 czerwca 1850 roku. 
Otrzymawszy od biskupa Colliera dom 
i błogosławieństwo rozpoczęła dzieło swojego życia. Powoli do zgromadzenia młodej siostry zaczęły przybywać postulantki. Można więc było rozszerzać pomoc. I tak w 1857 roku zostało otwarte hospicjum dla ludzi dotkniętych trądem. Matka Augustyna nie miała pieniędzy, ale jak sama stwierdziła: "Nigdy niczego nam nie brakowało". Zapał Założycielki i jej Sióstr pociągnął z kolei całą społeczność. Ofiarowywano hojnie dary, ustanowiono fundusz na wszystkie dzieła Zgromadzenia. Kolejno powstawały: szpital, sierociniec, szkoła, przedszkole i leprozorium. Heroiczna miłość Matki Augustyny i jej sióstr przejawiała się w poświęceniu, z jakim oddawały się leczeniu chorych, cierpiących i ubogich wszystkich klas społecznych. Był to ewenement nie tylko na skalę Mauritiusa! Już wkrótce, ta miłość miała się rozlać na cały świat. Zaczęły powstawać fundacje 
w Rzymie i w Belgii.
Warto w tym miejscu opowiedzieć o swoistym "kamieniu węgielnym" przedszkola. W ogrodzie przyklasztornym znajdowała się grota Matki Bożej 
z La Salette, publicznie dostępna. W wigilię Bożego Narodzenia 1854 r. siostra zakrystianka niosła figurkę Dzieciątka Jezus, aby położyć ją w żłóbku przygotowanym w grocie, gdy ze zdumieniem spostrzegła, iż miejsce to jest już zajęte przez niemowlę, przy którym znajdował się kartka 
z napisem: "Urodziłem się dzisiaj, zaadoptujcie mnie". Zaniosła je Matce, która ofiarowała dzieciątko siostrom jako "prezent bożonarodzeniowy".
W tym świecie niewinności w sercu Matki Augustyny rosła głęboka miłość macierzyńska. Maluchy nazywały ją mamą i przywiązywały się do niej z potrzeby czułości, tak typowej dla tych, którzy nigdy nie poznali, kim jest matka. Okazywały to na tysiące spontanicznych sposobów, jakie tylko one umiały znaleźć. 
W pamięci Zgromadzenia zapisał się niespokojny chłopczyk, który nigdy nie chciał się oddalić od klasztoru, nawet, aby zobaczyć własną matkę. 
Gdy ta przychodziła, aby się z nim spotkać, szukał wszelkich możliwych sposobów, aby uciec, i wszelkich kątów, aby się ukryć. Był całkowicie świadomy tego, co robił, i pewnego dnia ośmielił się powiedzieć matce: "Nie znam cię. Wyrzuciłaś mnie! Mama Augustyna mnie uratowała. To siostry się mną zajmują i z nimi zostanę!".
Jubileusz 50 lat życia zakonnego Matki Augustyny był obchodzony w atmosferze ogólnej radości 28 sierpnia 1899 roku. Jej duchowe córki oraz liczni przyjaciele, od postulantek po kardynałów, rywalizowali w okazywaniu gestów świadczących 
o ich przywiązaniu do Założycielki, która nigdy nie odmówiła pójścia tam, dokąd wzywał ją Pan.
Na początku stycznia 1900 roku Matka Augustyna zaraziła się lekką grypą. 27-go tego samego miesiąca, po komunii i śniadaniu, siostra, która miała ją zawiadomić o przybyciu spowiednika, o. Dubois, znalazła ją pogrążoną w śpiączce. Przybyły 
w pośpiechu lekarz skonsultował się ze swymi kolegami, którzy na próżno starali się ją obudzić. Około południa udzielono chorej namaszczenia; otworzyła wtedy oczy i wykrzyknęła: "Mój Boże!". 
Wszystkie siostry na zmianę modliły się przy Matce. O świcie 28 stycznia o. Pierbattista udzielił jej rozgrzeszenia i ze łzami poprosił, aby błogosławiła swe córki. Ku zaskoczeniu wszystkich otworzyła szeroko oczy, spojrzała na każdą w geście ostatniego pożegnania i po kilku minutach usnęła 
w Panu.

HISTORIA ZGROMADZENIA
Siostra Maria Augustyna, składając swe śluby 
w 1850 roku stała się Siostrą Miłości, bez przynależności do żadnego zgromadzenia. 
18 czerwca bp Collier podarował jej złotą monetę na rozpoczęcie fundacji i oddał jej do dyspozycji posiadłość diecezji - mały dom przy ul. Bourbon. 
Tę datę uważa się za dzień powstania Zgromadzenia.
Następnie, z dwiema towarzyszkami, przystąpiła do realizacji dzieła, które nosiła w sercu: opieki nad chorymi i niesienia pomocy ubogim. W ten sposób powstało Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia matki Dobrej Pomocy.
Przy ogromie pracy, Matka Augustyna musiała też zadbać o podstawy prawne swojego Zgromadzenia. W tym celu wyjechała w 1869 r. do Rzymu, aby starać się o zatwierdzenie Konstytucji Instytutu. 
Po wielu ciężkich doświadczeniach znów oddała się 
w opiekę Maryi, tym razem w kościele św. Alfonsa de Liguori, założyciela redemptorystów, gdzie czczony jest cudowny wizerunek Matki Bożej Nieustającej Pomocy. 
Dzięki Jej wstawiennictwu otrzymała zezwolenie 
na prowadzenie działalności przez okres próbny 
10 lat.
Po powrocie na Mauritius, oddała się przede wszystkim formacji nowicjuszek, a do nazwy Zgromadzenia dodała imię Maryi: Nieustająca Pomoc i tak od 20 lipca 1872 roku pełna nazwa Zgromadzenia brzmi: "Zgromadzenie Naszej Pani Dobrej i Nieustającej Pomocy".
W 1878 roku Papież Leon XIII zezwolił na otworzenie Domu Generalnego w Rzymie, gdzie Matka Augustyna i jej siostry osiedliły się, by nieść pomoc cierpiącym i otwierać przytułki dla najbiedniejszych. Stopniowo Zgromadzenie zaczęło się rozrastać. Powstała nowa placówka w Belgii.
W 1882 roku Reguły Zgromadzenia uzyskały ostateczną aprobatę. Siostry gotowały się właśnie do wyruszenia do Ameryki Łacińskiej, gdy w dniu 28 stycznia 1900 roku Sługa Boża została wezwana do Domu Ojca.

A oto najważniejsze etapy rozwoju Zgromadzenia po śmierci Matki Augustyny:
1901 r. - Siostry rozpoczynają działalność 
w Argentynie (przy istniejących już fundacjach na Mauritiusie, w Belgii i we Włoszech);
1930 r. - fundacja we Francji;
1934 r. - fundacja w Anglii;
8.12.1982 r. - definitywne zatwierdzenie przez ówczesną Świętą Kongregację ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, uaktualnionych - zgodnie 
z zaleceniami Soboru Watykańskiego II - nowych konstytucji;
1987 r. - fundacja na Filipinach i w Indii;
1995 r. - fundacja w Polsce;
1997-98 r. - placówki w Republice Demokratycznej Kongo i w Korei Płd.

KIM JESTEŚMY, 
JAK I GDZIE PRACUJEMY?
Jesteśmy Siostrami Miłości Naszej Pani Dobrej 
i Nieustającej Pomocy. Nasza Założycielka - Matka Augustyna - pragnęła, aby jej Zgromadzenie było "najmniejsze". Polecała swoim siostrom przede wszystkim, aby poświęciły się w służbie najuboższym i bezdomnym. Dlatego dzisiaj odpowiadamy Bogu: "Oto jestem" i poświęcając Mu całe nasze życie mówimy dzisiejszemu światu: 
BÓG JEST MIŁOŚCIĄ! Orędzie to realizujemy 
w zależności od lokalnych potrzeb i możliwości, służąc naszym braciom ubogim, opuszczonym, cierpiącym oraz pracując z dziećmi i młodzieżą.
Same prowadzimy, bądź współpracujemy z innymi 
w takich placówkach jak: szkoły, przedszkola, internaty, domy spokojnej starości, domy dla emerytowanych kapłanów, dla upośledzonych umysłowo i fizycznie.
Pracujemy w szpitalach i leczymy chorych 
w domach. Prowadzimy też duszpasterstwo młodzieżowe, akademickie i powołaniowe. Opiekujemy się dziećmi z trudnych środowisk. Prowadzimy ośrodki wyżywienia, a także katechizujemy. Staramy się również rozpoznawać "znaki czasu", aby kierować swoją działalność ku nowym potrzebom, nowym formom ubóstwa oraz nowym wezwaniom Kościoła.

GDZIE PRACUJEMY?
Aktualnie pracujemy w 13 krajach świata:
W Europie: 
Włochy, Belgia, Francja, Wielka Brytania, Polska;
w Afryce: 
Mauritius, Republika Demokratyczna Kongo;
w Ameryce: 
Argentyna, Peru;
w Azji: 
Indie, Filipiny, Korea Płd., Indonezja.

DOM W POLSCE
Wspólnotę Zgromadzenia tworzą od samego początku cztery siostry Włoszki, które przybyły do Polski w 1995 roku. W 1996 otworzono pierwszą placówkę w Krakowie. Wkrótce potem wspólnota powiększyła się o nowe powołania - pierwsze siostry Polki.

Od samego początku siostry pozostają w ścisłym kontakcie oraz współpracują z OO. Redemptorystami.

Siostry prowadzą rekolekcje i dni skupienia dla młodzieży, pomagając młodym ludziom w odczytaniu i zrealizowaniu Bożego powołania.
Otaczają swą opieką ludzi starszych, chorych, ubogich i samotnych, odwiedzając ich w domach i goszcząc we własnej wspólnocie.
Przyjmują gości i pielgrzymów przybywających do pobliskiego Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.
Prowadzą kurs języka włoskiego.
Ponadto współpracują z Fundacją Pomocy Rodzinie w Wychowaniu "Dom dla Dziecka", działającą przy Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy OO. Redemptorystów, prowadząc świetlicę środowiskową dla dzieci z rodzin ubogich i dysfunkcyjnych oraz otaczając opieką rodziny z krakowskiego Podgórza. 


O CO BOISZ SIĘ ZAPYTAĆ?
Wczoraj, być może tak jak dzisiaj Ty, byłyśmy zwyczajnymi dziewczynami z tysiącem marzeń, życiowych planów i tak jak Ty szukałyśmy właściwej drogi i odpowiedzi na nasze wołanie o miłość...
Wczoraj, być może tak jak dzisiaj Ty, stanęłyśmy 
na rozstaju dróg, pytając siebie: "Co dalej?". 
Wtedy zobaczyłyśmy ogrom ludzkiego cierpienia, ubóstwa, a także głód miłości i akceptacji. Zrozumiałyśmy, że miłość Boga jest jedyną odpowiedzią i że On pragnie, aby stać się Jego rękoma, jego sercem, Jego obecnością pomiędzy ludźmi... Wtedy usłyszałyśmy w sercu głos: 
"Bądź siostrą miłości..." wtedy odpowiedziałyśmy: "Oto przychodzę".
Dzisiaj, jeśli i Ty słyszysz w sercu podobne wezwanie, nie bój się uczynić ze swego życia najpiękniejszej przygody miłości. Miłości potrzeba 
tak niewiele, aby dać wszystko... Wystarczy tylko jeden odruch serca, jeden gest, jeden uśmiech, 
tylko jedno TAK Panie - jestem Twoja... 
Jeśli jest jeszcze coś... o co boisz się zapytać, napisz do nas lub zadzwoń i umów się na spotkanie...


MODLITWA o wstawiennictwo 
Sługi Marii Augustytny:


Boże, Ty wlałeś w serce Twojej Sługi 
Marii Augustyny podziwu godną miłość miłosierną 
wraz z żarliwym pragnieniem niesienia ulgi 
wszelkim utrapieniom ciała i duszy, 
prosimy Cię, przez jej wstawiennictwo, 
o udzielenie łaski, której tak bardzo oczekujemy...

Wszystko to ku większej Twojej Chwale 
i czci Twojej Sługi.
Amen.


Немає коментарів:

Дописати коментар

Парафія Матері Божої з Люрд в с. Зарудинці

Парафія Матері Божої з Люрд в с. Зарудинці