Парафія Пресвятої Діви Маріі Неустанної Допомоги, Бровари

Парафия Божьей Матери Ченстоховской. Мариуполь.

четвер, 20 вересня 2012 р.

HOMEOPATIA i LEKI HOMEOPATYCZNE


mgr inż.Mieczysław Ustrzycki
(cybernetyk-elektronik spec,wojskowy
w st.spocz)
HOMEOPATIA i LEKI HOMEOPATYCZNE
( czyli krótka rozprawa o tym co zrobić, żeby zarobić i się nie narobić i jeszcze
wariatów z ludzi zrobić)
Nie będę przytaczał historii powstania homeopatii - tylko zajmę się skrótowo wyjaśnieniem
problemu leku homeopatycznego. Aby nie rozpisywać się przystępujemy od razu do
produkcji lekarstwa homeopatycznego w warunkach domowych bo już nie wytrzymujemy
z domownikiem któremu "odbija", a na podstawie dzieła dr n,med Hanemanna diagnozujemy,
że jest to na pewno na tle stawowym i medycyna zaleca zastrzyki ze złota. My natomiast
chcemy podać lekarstwo homeopatyczne bo jego skuteczność jest wielokrotnie wieksza.
Bierzemy więc taki zastrzyk będący wodnym roztworem złota rozdrobnionego metodami
chemicznymi do takiej postaci, że jest to faktycznie zawiesina atomów złota w stężeniu
1:10 000 tzn. na 1 atom złota przypada 10 000 cząsteczek rozpuszczalnika - w naszym
przypadku jest to woda. W homeopatii takie rozcieńczenie jest określane jako D4. My zaś
chcemy zrobić z tego D8 czyli lekarstwo w którym na 1 atom złota pzypada 100 000 000
(sto milionów cząsteczek wody). Fioleczka Aurum metalicum ma objętosć 1 mililitra
więc aby lek rozcieńczyć 10 000 razy bierzemy 10 litrowe wiaderko wody - 1 ml i wlewamy
ampułkę bazową. Teraz trzeba nasz lek spotencjonować. Tzw. potencjonowanie polega
na długotrwałym wstrząsaniu, kołysaniu - przelewaniu. To w fabryce leków robią maszynyroboty.
Ponieważ ręczne podrzucanie wiaderkiem wody jest męczace, proponuję wziąć
1 kroplę roztworu bazowego i rozcieńczyć ją w 9 999 kroplach wody czyli tak na "oko"
w 435 ml (21-23 krople na mililitr). Żeby to spotencjonować należy tym półlitrowym
naczyniem potrząsać, stukać nim albo też ułożyć sobie jakiś rytuał skojarzony z naturalnymi
odgłosami przyrody. Jak wiec widzimy mamy nagle Aurum metalicum D8 w ilości
500 ampułek superlekarstwa i możemy przez jakiś czas sprzedawać te 500 ampułek
po cenie jednaj ampułki bazowej. Załóżmy że opanowało nas skrajne lenistwo i nie chce
się nam potencjonować leku poprzez ręczne wstrząsanie to możemy go umieścić na jakimś
wibratorze. Nadal nasz lek zawiera atomy złota. Problem jednak następuje wtedy gdy
na opakowaniu leku homeopatycznego zauważamy napis: Aurum metalicum D30, D60
a nawet D400.
I TU JEST PIES POGRZEBANY I ZACZYNA SIĘ OSZUSTWO
bo na przeszkodzie stoi liczba Avogadra czyli stała materii mówiąca że 1 gramoatom
czy mol jakiejkolwiek substancji zawiera zawsze tę samą liczbę atomów lub cząsteczek
tzn.ok 6.023 x 10 do potegi 23. Tak wiec jeden mol wody ważący 18 gramów czyli
18 mililitrów wody zawiera właśnie taką liczbę cząsteczek. Gdyby więc ktoś napisał
na jednomilitrowej ampułce, że jest to Aurum metalicum D23 to już niestety nas okłamał.
Dlaczego? Bo musiałby nam udowodnić, że własnie w tej jednej z 18 jednomililitrowych
ampułek znajduje się jeden atom złota! Tu już potrzeba naprawdę supertechnologii a nie
rozcieńczania czy potencjonowania. Jedżmy jednak dalej, co myśleć o potencji D30
-2-
Dla tej potencji to na jeden atom złota przypada tak na oko 18 x 10 000 000 ml wody
czyli 18 ton (18 m3) wody !!! Czy wyobraża sobie ktoś (za wyjątkiem homeopatów)
że aby ten jeden najcenniejszy - leczniczy- cudowny- atom złota wprowadzić do
ciała pacjenta, to należałoby mu zrobić zastrzyk zawierający 18 ton wody?
A co dopiero gdy mamy napisane D400. Tyle wody to chyba nie ma w całej naszej
galaktyce.
Jak więc Drogi Czytelniku widzisz producent produkujący leki homeopatyczne
o takich potencjach jest niespełna rozumu i na dodatek podpiera się często tytułami
naukowymi typu. dr lub prof. medycyny. Powinien on moim skromnym zdaniem otrzymać
tytuł prof. czubkologii.
Aby swoje tytuły i prestiż firmy utrzymać "czubkolodzy homeopatyczni" wymyślili
chwyt z tzw. pamięcią wody i na wszystkie możliwe sposoby usiłują tę wariacką teorię
podpierać badaniami naukowymi nad krystalitami wody powstającymi np. podczas śpiewu
mantrowania i innych zabiegów demonstrując, że jak oni się namodlą nad tą wodą
to ona jest lecznicza.
Drogi Czytelniku. Woda to jest taka substancja, która rozpuszcza wszystko i gdy
nawet przeplywa przez igłę strzykawki podczas iniekcji, to i tak do organizmu dotrze
kilkaset cząsteczek plastiku czy szkla ze strzykawki oraz metalu igły. Tak więc przy
tych superskutecznych rozcieńczeniach gdzie jeden atom czy jedna cząsteczka lekarstwa
przypada na 1 mililitr wody to i tak te kilkaset cząsteczek zabrudzeń wpłynie do
twojego organizmu. Zanim więc sie zaczniesz leczyć homeopatycznie, to najpierw
puknij się w głowę i wypij sobie szklankę mineralnej dla ochłody. Oczywiście
te superleki mają też inne postacie np. są to kuleczki cukrowe. Ale zasada jest taka
sama.
Gdy pojechałem do pewnego zakonu i zapytałem znajomego fizyka co tu jest grane
bo mi to śmierdzi, odpowiedział mi tylko tyle, że wywiad donosi, iż największy odsetek
schizofrenii i innych podobnych choróbsk jest spotykany wśród osób zatrudnionych w
firmach produkujących leki homeopatyczne.
Wniosek jest jeden. Katoliku, jeżeli nawet w dobrej wierze w zapewnienia lekarza
homeopaty zażywałeś te lekarstwa, to weż idż do spowiedzi. Wyrzuć z domu albo spal
to świństwo. Pomódl się i na przyszłość omijaj szerokim łukiem gabinety homeopatów
i patrz dobrze na skład kupowanych lekarstw czy aby w ich składzie nie ma substancji
homeopatycznej. A jeśli nie jesteś pewien, to razem z tym niewiadomym lekiem
modląc się zażywaj odrobinkę soli egzorcyzmowanej czy nawet kropelkę wody
święconej. Amen.

Немає коментарів:

Дописати коментар

Парафія Матері Божої з Люрд в с. Зарудинці

Парафія Матері Божої з Люрд в с. Зарудинці