Парафія Пресвятої Діви Маріі Неустанної Допомоги, Бровари

Парафия Божьей Матери Ченстоховской. Мариуполь.

понеділок, 26 листопада 2012 р.

Pogrzeb śp. O. Gordiana Słabonia OSPPE


Drodzy Współbracia,
Pogrzeb śp. O. Gordiana Słabonia odbędzie się w najbliższą środę - tj. 28.11.2012 r.
Msza św. w Bazylice Jasnogóskiej o godz. 11.00.
Następnie pogrzeb na Cmentarzu św. Rocha w Częstochowie.
Zapraszam na uroczytości pogrzebowe.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie.


O. Jan M. Berny OSPPE




W niedzielny wieczór, 25 listopada 2012 r. zmarł o. Gordian Józef Słaboń. Przeżył 79 lat, w Zakonie 62 lata. Urodził się 10 marca 1933 roku w Chlinie (diec. kielecka); z ojca Jana Słaboń i matki Marianny Kołodziej. Pierwszą profesję w zakonie paulinów złożył 17 lipca 1950 roku.

29 czerwca 1957 roku o. Gordian otrzymał święcenia kapłańskie na Jasnej Górze z rąk Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego. Po ponad półwieczu, 29 czerwca bieżącego roku, o. Gordian Słaboń dziękował Bogu za 55 przeżyte lata służby kapłańskiej.

Miał wielką wdzięczność wobec Boga za łaskę powołania -obchodząc jubileusz 50-lecia kapłaństwa śp. o. Gordian szczególnie to podkreślił: „Dzisiejszy dzień to wielkie dziękczynienie Bogu za łaskę, którą nam wyświadczył, to dobrodziejstwo Boże”.

Zrobił wiele dobrego dla Kościoła służąc z oddaniem jako kapłan i paulin w kraju i na placówce misyjnej w Szwecji.

We wtorek, 27 listopada o godz. 17.15 nastąpi przeniesienie trumny z ciałem śp. o. Gordiana Słabonia do Kaplicy św. Pawła I Pustelnika. Ok. godz. 17.30 zostanie odprawiona Msza św. wspólnotowa oraz Nieszpory pod przewodnictwem przeora o. Romana Majewskiego.

Pogrzeb śp. o. Gordiana Słabonia odbędzie się w środę, o godz. 11.00. Koncelebrowanej Mszy św. pogrzebowej w bazylice jasnogórskiej będzie przewodniczył J.E. ks. bp Antoni Długosz. Następnie pochowanie zwłok w grobowcu paulińskim na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie.

Więcej o osobie i życiu śp. o. Gordiana Słabonia zostanie podane w oficjalnym życiorysie przygotowanym przez sekretariat Kurii Generalnej Zakonu paulinów. To curriculum vitae również podamy do wiadomości.

Requiescat in pace!

o. Stanisław Tomoń












Uroczystości pogrzebowe o. Gordiana Słabonia odbyły się w środę, 28 listopada na Jasnej Górze. Mszy św. odprawionej o godz. 11.00 w bazylice przewodniczył bp Antoni Długosz z Częstochowy. 

Życiorys odczytał o. Jan Berny, sekretarz generalny Zakonu Paulinów. 

W homilii bp Antoni Długosz mówił o. śp. o. Gordianie: „Jego bogata posługa kapłańska i zakonna szczególnie wiąże się ze wspaniałym charyzmatem św. Pawła Apostoła. Ojciec Gordian kilkanaście lat służył w Skandynawii, w Szwecji w trudnych warunkach światopoglądowych. Jak wiemy kraje skandynawskie głównie są opanowane przez kościoły protestanckie różnie traktujące sprawy Boga i ludzi. I tam właściwie był apostołem i misjonarzem, który swoimi słowami i czynami chciał przypominać często ludziom przeżywajacym różne stresy życiowe, że warto przyjąć przepis Ewangelii Jezusa, by on interpretował słowa i czyny każdego człowieka”. 

„Stajemy wobec wielkiego powołania kapłańskiego i zakonnego, które papież Jan Paweł II nazywa darem i tajemnicą” – podkreślił kaznodzieja. Zaznaczył, że życie śp. o. Gordiana streszczają odczytane podczas Eucharystii słowa św. Pawła. „Ojciec Gordian nie żył dla siebie, i nie umierał dla siebie, w życiu i śmierci zawsze należał do Chrystusa, a moc i siłę czerpał z tej prawdy, o której dziś przypomina nam Jezus w Ewangelii, że Chrystus zawsze był dla niego Drogą, Prawdą i Życiem. Owa nadzieja życia wiecznego przyświecała Ojcu Gordianowi, kiedy sam uczestniczył w pogrzebach swoich bliskich i parafian, kiedy głosił Ewangelię mówiąc o tym, co Jezus dziś nam także przypomina, że uprzedza nas, idzie do Domu Ojca przygotować każdemu mieszkanie, ponieważ w Domu Ojca jest mieszkań wiele. Ojcze Gordianie dziękujemy Ci za twoją misję kapłańską i zakonną”. 

Po Mszy św. kondukt żałobny wyruszył na cmentarz św. Rocha w Częstochowie. Ciało śp. o. Gordiana zostało pochowane w grobowcu paulińskim. Nad nim góruje duża figura Chrystusa Zmartwychwstałego dająca tym, którzy odeszli i nam żyjącym nadzieję życia wiecznego. 

Przed uroczystościami pogrzebowymi otwarta trumna z ciałem śp. o. Gordiana była wystawiona, zgodnie z tradycją paulińską, w Kaplicy św. Pawła I Pustelnika. Wczoraj wieczorem, a dziś od wczesnych godzin porannych przychodzili tam krewni, przyjaciele i pielgrzymi, aby pomodlić się w intencji zmarłego zakonnika. Paulini odprawili wieczorem Nieszpory przy doczesnych szczątkach swego współbrata. 

o. Stanisław Tomoń 
BPJG / mn, es 
2012-11-28, środa, godz. 14.15 



CURRICULUM VITAE Ojca Gordiana Józefa Słabonia 
(10.03.1933 – 25.11.2012) 

Józef Słaboń, w Zakonie O. Gordian, urodził się 10 marca 1933 roku w miejscowości Chlina, gmina Żarnowiec w powiecie Olkuskim z rodziców Jana i Marianny z domu Kołodziej. Miał dwóch braci trzy siostry. 18 marca 1933 r. został ochrzczony w kościele parafialnym pw. św. Bartłomieja w Chlinie. 

Szkołę podstawową rozpoczął w swojej rodzinnej miejscowości -Chlina w roku 1939. W ostatnim roku okupacji hitlerowskiej szkoła ta została zniesiona, a uczniowie zmuszeni do kopania okopów dla Niemców. W 1944 r. po przejściu frontu szkoła została przywrócona i nadal do niej uczęszczał aż do 1946 r., kiedy to ukończył 6 klasę.

Pierwszą Komunię św. przyjął 1944 r., a dwa lata później Sakrament Bierzmowania z rąk ks. Bpa Franciszka Sonika, Ordynariusza Kieleckiego. 

Był kuzynem paulinów O. Krzysztofa Kotnisa i O. Grzegorza Kotnisa. Od nich też uzyskał pierwsze informacje o Zakonie Paulinów. 

W 1946 r. rozpoczął naukę w Gimnazjum OO. Paulinów w Krakowie na Skałce w klasie drugiej, gdyż w tym czasie nie było klasy pierwszej. Materiału klasy pierwszej gimnazjum uczył się prywatnie. W 1949 ukończył naukę w Gimnazjum i zdał małą maturę, a lipcu został przyjęty do Nowicjatu Zakonu Paulinów. W habit zakonny został obleczony 16 lipca 1949 r. i otrzymał imię Gordian. 

W swoim życiorysie pisze, że „głównym motywem wstąpienia do Zakonu [Paulinów] było to, że od młodych lat pragnąłem zostać kapłanem, aby łatwiej móc poświęcić się Najświętszej Maryi Pannie. … postanowiłem do tego Zakonu wstąpić, aby być dobry sługą Maryi, co też się ziściło dzięki opiece Maryi”. 

I profesję złożył w dniu 17 lipca 1950 r. na ręce przeora klasztoru Leśniowskiego O. Korneliusza Jemioła. Następnie w latach 1950-52 ukończył dwie klasy Liceum w Krakowie na Skałce. W latach 1952-57 odbył studia filozoficzno-teologiczne w Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Warszawie. W tym czasie był współredaktorem kleryckiego czasopisma Vox Eremi – współpracował z klerykami naszego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie na Skałce. 

W prośbie o dopuszczenie do profesji wieczystej napisał: „przekonałem się, iż ten rodzaj życia [w Zakonie] dobroć Boża mi wyznaczyła. Dlatego pragnę usilnie związać się na stałe z umiłowanym Zakonem, świadomie i dobrowolnie wziąć na siebie konsekwencje ślubów i wypełniać je aż do śmierci jedynie dla chwały Bożej i Jego Niepokalanej Matki.” 

Profesję wieczystą złożył na Jasnej Górze w dniu 2 lipca 1956 r. na ręce O. Ferdynanda Pasternaka, przeora i rektora Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. 

Sakrament kapłaństwa otrzymał w Bazylice Jasnogórskiej dnia 29 czerwca 1957 r. z rąk Ks. Kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Polski. 

Po święceniach pracował duszpastersko w naszym klasztorze w Warszawie do 1960 r. Następnie przez rok na Jasnej Górze, po czym w 1961 r. wrócił do Warszawy. Dał się poznać jako bardzo dobry kaznodzieja. Wierni chwalili go za praktyczne, życiowe i dobitne kazania, które na długo pozostawały w pamięci. Bóg obdarzył go dobitnym, ładnym głosem, co umiał wykorzystać w posłudze kaznodziejskiej. 

Po święceniach postanowił odbyć nowennę pieszych pielgrzymek warszawskich na Jasną Górę. Postanowienie to wypełnił mimo pojawiających się problemów zdrowotnych. 

21 sierpnia 1961 r. został skierowany do pracy katechetycznej do naszego klasztoru w Leśnej Podlaskiej. 

6 sierpnia 1963 r. został mianowany ekonomem klasztoru na Jasnej Górze, lecz ze względu na stan zdrowia poprosił ówczesnego Generała Zakonu O. Jerzego Tomzińskiego o zwolnienie z tego stanowiska. Został zwolniony i skierowany do pracy duszpasterskiej na Jasną Górę. 

Od października 1966 r. zaczął się przygotowywać do wyjazdu na naszą palcówkę do USA. Do wyjazdu jednak nie doszło, gdyż nie otrzymał pozwolenia władz państwowych. 

18 marca do 30 czerwca 1969 r. pełnił obowiązki korespondenta Zakonu i Jasnej Góry dla Biura Prasowego Sekretariatu Episkopatu Polski. 

23 czerwca 1969 r. został przeniesiony do klasztoru w Leśniowie oraz mianowany duszpasterzem młodzieżowym oraz radnym i sekretarzem konwentu. 

W odpowiedzi na prośbę ówczesnego Generała Zakonu O. Jerzego Tomzińskiego podyktowaną brakiem kapłanów w nowoutworzonej administraturze diecezji gorzowskiej obejmującej całe tzw. ziemie zachodnie, zgłosił się do pracy w parafii w Wałczu do pomocy ks. Proboszczowi Czesławowi Krusiewiczowi. Został tam skierowany dekretem z dnia 8 października 1969 r. i pracował tam do 25 września 1971 r. Następnie został skierowany na Jasną Górę. 

W roku akademickim 1971/72 został skierowany na Studium Duszpasterskie przy Wydziale Teologii Pastoralnej na KUL-u. 

10 grudnia 1971 r. został czasowo przeniesiony do klasztoru w Warszawie w celu podjęcia nauki j. szwedzkiego w związku z planowanym objęciem przez Zakon placówki duszpasterskiej w Szwecji. 

Czas od 13 kwietnia do 19 czerwca 1972 r. spędził w klasztorze w Łęczeszycach. Następnie wyjechał do Sztokholmu w Szwecji. Od połowy września 1972 r. wraz z O. Rafałem Kawczyńskim i O. Bolesławem Witwickim rozpoczął pracę duszpasterską w Nyköping, a następnie w Malmö w Szwecji. 

Po zamknięciu placówki w Szwecji z dniem 7 stycznia 1986 r. został przeniesiony na Jasną Górę. W dniu 9 października 1986 r. został mianowany podprzeorem klasztoru w Leśnej Podlaskiej. Na własną prośbę podyktowaną złym stanem zdrowia został zwolniony z tego urzędu i z dniem 30 sierpnia 1988 r. przeniesiony na Jasną Górę, gdzie przebywał już w Domu Matki do końca życia. 

Pełnił tu posługę duszpasterską, był gorliwym spowiednikiem. Oprowadzał też grupy pielgrzymów szwedzkojęzycznych. 

O. Gordian od dawna chorował na serce. Był pod kontrolą specjalistów. W 1995 r. przeszedł operację serca – ze względu na niewydolność mięśnia sercowego wstawiono mu 3 by-passy. 

Od jakiegoś czasu miał coraz większe kłopoty z sercem. Miesiąc temu jego stan się pogorszył i został zawieziony na Oddział Wewnętrzny Szpitala im. Rydygiera przy ul. Mickiewicza w Częstochowie. 

O. Gordian Słaboń zmarł w szpitalu w dniu 25 listopada 2012 r. o godz. 18.30 

Przeżył 79 lata, z tego 62 lata w Zakonie Paulinów i 55 lat w kapłaństwie. 

Od nowicjatu podkreślano, że był cichy, pobożny i pracowity. Opinię jego magistra z nowicjatu można odnieść do całego jego życia: „Ćwiczenia duchowne gorliwie i zamiłowaniem wypełniał. Regułę sumiennie zachowywał. Życie wewnętrzne prowadził głębokie”. 

Wierni, którzy korzystali z jego posługi, także wierni ze Szwecji wspominają go bardzo ciepło do dnia dzisiejszego. Wszędzie zostawił po sobie dobrą opinię, człowieka ciepłego, troszczącego się o bliźnich, ich potrzeby duchowe, uczestniczącego w troskach i radościach wiernych. 

Od młodości zawierzył swe życie Bożej Matce. Oddawał jej cześć przez codzienne odmawianie różańca. Mimo różnych dolegliwości, dopóki był w stanie, gorliwie uczestniczył w życiu Jasnogórskiej wspólnoty, biorąc udział w modlitwach, wspólnych ćwiczeniach. Czując zbliżający się koniec ziemskiego życia, tym gorliwiej trwał w modlitwie i zawierzeniu Bożemu Miłosierdziu. 

Niech Pani Jasnogórska, Boża Rodzicielka, którą od swej młodości umiłował i której całe życie służył, zaprowadzi go przed Oblicze Boga Ojca po nagrodę życia wiecznego. 

o. Jan Berny, sekretarz generalny Zakonu Paulinów





http://jasnagora.com/

Немає коментарів:

Дописати коментар

Парафія Матері Божої з Люрд в с. Зарудинці

Парафія Матері Божої з Люрд в с. Зарудинці