Парафія Пресвятої Діви Маріі Неустанної Допомоги, Бровари

Парафия Божьей Матери Ченстоховской. Мариуполь.

неділю, 2 лютого 2014 р.

Św. Jan Bosko i jego sny



Ks. Jacek Jurczyński SDB

W wieku dziewięciu lat Jan Bosko miał sen, który można określić jako sen powołania. Nie sposób przeoczyć w nim aktywnej duchowości, której nauczył się on w szkole Jezusa i Maryi, a która z tego snu brała swój początek.
Jak wspomina ksiądz Bosko w swoich pamiętnikach, ów sen zrobił na nim wielkie wrażenie, powtarzał się w różnych formach przez wiele lat i naznaczył głęboko jego życie. Zasługuje więc na przypomnienie, tym bardziej że nawet on sam zapisał go dopiero na wyraźnie życzenie papieża Piusa IX.
Janek widzi w swoim śnie wielu bawiących się chłopców. Jedni śmieją się, inni przeklinają. Rzuca się między nich i próbuje ciosami pięści i krzykiem zapobiec przekleństwom. W tym momencie zjawia się dostojny, pięknie odziany Pan i mówi do niego: „Nie pięściami, lecz miłością i łagodnością musisz zdobyć sobie tych chłopców za przyjaciół! Idź do nich i mów im, jak wstrętny jest grzech, a jak piękna cnota”. Na bojaźliwą odpowiedź Janka, że jest tylko biednym nic nie wiedzącym chłopcem, mężczyzna ów wskazuje na Mistrzynię, dzięki której może on nabyć mądrości, oraz daje się poznać jako syn tej, którą Janek na polecenie swej matki trzykrotnie w ciągu dnia pozdrawia na modlitwie. Teraz widzi on przy boku owego Pana majestatyczną panią. Bierze ona małego Bosko za rękę i kieruje ponownie jego uwagę na miejsce, gdzie przedtem gromadzili się chłopcy, a gdzie teraz widać wielką gromadę dzikich zwierząt.
Pani mówi, wyjaśniając: „To jest twoje pole pracy; tutaj musisz pracować. Bądź pokorny, dzielny i wytrwały! Musisz zrobić z moimi dziećmi to, co teraz stanie się z tymi zwierzętami”. Na oczach Janka dzikie zwierzęta zamieniają się w pokorne baranki, które ufnie zbliżają się do Pana i Pani. Janek zaczyna we śnie płakać i prosić Panią, aby zechciała mówić jaśniej. Pociesza go Ona słowami: „W stosownym czasie wszystko zrozumiesz”.
W tym miejscu Janek się budzi (Bosco J., Pamiętniki Oratorium).
Ksiądz Bosko opisuje również reakcje, jakie wywołał w jego rodzinie ów sen. Możemy tu mówić o pewnego rodzaju próbie interpretacji.
Mój brat Józef stwierdził: „Z pewnością będziesz kiedyś pasł kozy, owce i inne zwierzęta”. Moja matka powiedziała: „Kto wie, może zostaniesz księdzem”.
Antoni (brat przyrodni) zadrwił: „Prawdopodobnie będziesz hersztem zbójców”. Babcia, która miała wiele doświadczenia w sprawach religijnych, choć nie umiała czytać ani pisać, zdecydowała: „Nie powinno się zważać na sny”.
Ów sen mógłby zostać zinterpretowany przez psychologów jako tak zwane przeżycie kluczowe, które w dużym stopniu zadecydowało o dalszym życiu chłopca. Biografie księdza Bosko za pomocą tego snu wyjaśniają owo zdecydowane dążenie do celu, z jakim Janek przygotowywał się do swego życiowego zadania. Mówiąc językiem teologicznym, udziałem Janka była prawdopodobnie chrysto i maryjofania.

Współczesny i krytycznie nastawiony człowiek będzie tutaj mówił raczej o pewnej nadwrażliwości na zjawiska religijne czy też o swego rodzaju micie. To, co wydaje się nierealne, poprzez nadprzyrodzoność staje się konkretną historią, aby w ten sposób bardziej wiarogodnie, czy też bardziej zobowiązująco, oddać treść pewnego przesłania lub przeżycia. Nawet jeśli współczesny człowiek stał się wobec snów i wizji wyjątkowo trzeźwy i sceptyczny, to jednak z tego tylko powodu nie można wykluczyć wszystkiego, co jest naturalnie niewytłumaczalne, wskazując na autosugestię i legendy.

Ten, komu bliżej znane jest życie księdza Bosko, wie, jak ważne miejsce zajmowały w nim sny. Poprzez nie jego życie i działanie otrzymywały decydujące impulsy. Momenty wszelkich decyzji w życiu księdza Bosko wiązały się z inspiracjami, ze snami i wizjami, w których boskie pochodzenie on sam nigdy nie wątpił. Bardzo często w sytuacjach bez wyjścia przewidywał rozwiązania, które rzeczywiście następowały. W tym wszystkim nie wolno zapominać szczególnie o prorockim charakterze jego snów. Przepowiedział wiele wydarzeń, o których nie mógł jeszcze nic wiedzieć. Jego sny rozbłyskały często jak błyskawice w nocy. Krótko rozjaśniały widnokrąg, a następujące po nich ciemności były jeszcze większe niż uprzednio. Jego biografie dają temu wystarczające świadectwo.

W Pamiętnikach biograficznych założyciela zgromadzenia salezjańskiego zebranych zostało w sumie sto dwadzieścia jego snów.

ks. Jacek Jurczyński SDB, Sennik biblijny, czyli objawienie Boga w snach, Wydawnictwo M, Kraków 2013, s. 91-94
Żródło: http://www.czasnabiblie.pl/

Немає коментарів:

Дописати коментар

Парафія Матері Божої з Люрд в с. Зарудинці

Парафія Матері Божої з Люрд в с. Зарудинці